Wyniki konkursu na inicjatywy oddolne !!

Wyniki konkursu na inicjatywy oddolne !!

Z radością ogłaszamy wyniki Konkursu na Inicjatywy Oddolne „BLISKO nas ! Dusznicka biblioteka sercem społeczności”, który ma na celu wzmocnienie roli biblioteki jako „trzeciego miejsca” dla społeczności lokalnej oraz promowanie czytelnictwa i czytaj wiecej

Z ogromną radością informujemy, że nasz projekt „Razem Tworzymy Europę : Dawne zwyczaje Słowian” został wyróżniony w prestiżowym programie SYNERGIE organizowanym przez Narodowe Centrum Kultury! 💪

Z ogromną radością informujemy, że nasz projekt „Razem Tworzymy Europę : Dawne zwyczaje Słowian” został wyróżniony w prestiżowym programie SYNERGIE organizowanym przez Narodowe Centrum Kultury! 💪

Projekt realizowany we współpracy z: ➡️ Městská knihovna Nové Město nad Metují ( Czechy) otrzymał dofinansowanie w wysokości 70 000 zł i znajdzie się w oficjalnym programie kulturalnym Prezydencji Polski w Radzie czytaj wiecej

Konkurs na inicjatywy oddolne :) !!

Konkurs na inicjatywy oddolne :) !!

Drodzy Czytelnicy !!! Ogłaszamy konkurs na inicjatywy oddolne realizowany w ramach II roku działań naszej biblioteki w projekcie BLISKO !! Jeśli masz pomysły na realizację wydarzeń kulturalno-edukacyjno-animacyjnych na terenie Gminy Duszniki-Zdrój ten czytaj wiecej

Legimi

Legimi

Drodzy Czytelnicy !!! Mamy świetne wiadomości !!! Nasza biblioteka dołączyła do Legimi ! Zapraszamy po odbiór darmowych kodów. Korzystanie z usługi: -zgłoś się do biblioteki , załóż darmowe konto na https// www.legimi.pl/dbpw czytaj wiecej

 

ANIOŁY ŚNIEGU

Rzadko jest tak zimno, nawet w południowej części kręgu polarnego. Jest przez to jakoś dziwnie. Zmysły są zarazem wyostrzone i przytłumione. Odsłonięte części ciała najpierw pieką, potem bolą, wreszcie drętwieją. Znika dotyk i węch.

Jesteśmy na pustkowiu, około trzydziestu metrów na wschód od głównej drogi. Dwadzieścia metrów od nas na północ stoi stodoła dla chorych i rodzących reniferów. Aslak ma tysiące renów, całkiem nieźle z nich żyje. Jego dom, drogi, ceglany, w ranczerskim stylu, wznosi się kolejnych sto metrów na północy wschód. W dalekich oknach mrugają bożonarodzeniowe światełka. Na południe oraz na zachód ciągną się tylko jałowe pola i zamarznięte lasy.

Panuje tu nastrój osamotnienia, a raczej opuszczenia. Miejsce wydaje się wręcz idealne na morderstwo. Wyobrażam sobie, jak zabójca skręca z głównej drogi, gwałtownie wyłącza silnik, gasi światła. Zanim całkiem się zatrzyma, ślizga się jeszcze kawałek po szosie. Niebo jest zasnute chmurami, mrocznego popołudnia nie oświetlają ani księżyc, ani gwiazdy. Najbliższe domostwa, w jedną stronę stoją w odległości futbolowego boiska, w drugą – dwóch boisk. Morderca ma spokój i czas. A jeśli usłyszy jakiś hałas albo zobaczy światła, wystarczy tylko, że uruchomi samochód i odjedzie, zanim ktokolwiek go zauważy.

ANIOŁY